Paulownia puszysta (Paulownia tomentosa), paulownia Fargesa (Paulownia fargesii)

Paulownia puszysta (Paulownia tomentosa) rośnie w zachodnich Chinach, Paulownia Fargesa (Paulownia fargesii) w górach na wschodzie Chin. Nazwane tak zostały przed dwustu laty na cześć Anny Pawłowny, córki cara rosyjskiego Pawła I (inna nazwa to „cesarskie drzewo”).

OPIS:
   Oba gatunki są do siebie podobne, często mylone, zwykle są opisywane jako „Paulownia puszysta”, wyrastają w kilkunastometrowe drzewa o szerokich koronach. Różnice:
-Paulownia puszysta ma kwiatki niebiesko-fioletowe, Fargesa jaśniejsze, prawie białe
-Paulownia Fargesa ma liście bardziej owłosione, krótsze ale szersze, wyraźniej klapowane.
Obie rosną niezwykle szybko. W ciepłym klimacie, odpowiednio nawożona i podlewana, po 5 miesiącach może osiągnąć 7 metrów wysokości! Bywa sadzona dla pozyskiwania drewna – metr sześcienny lekkiego prawie jak balsa, odpornego na działanie grzybów i niezwykle mocnego drewna uzyskuje się z jednej paulowni już po 8 latach. 
   Bardzo szybki wzrost, ogromne liście, piękne 6-centymetrowe kwiatki w stożkowatych wiechach długich na 30 cm. sprawiają, że jest często sadzona jako drzewo ozdobne. Już 3-letnia paulownia ma 5 metrów wysokości, okazałą koronę i obficie kwitnie w kwietniu-maju, tuż przed rozwojem liści. 
   W Australii, Nowej Zelandii i Stanach Zjednoczonych działają farmy na których uprawiane są na skalę przemysłową wyłącznie paulownie. Paulowniowym potentatem (7 hektarów) był np. prezydent USA Jimmy Carter. 
   W Polsce jest trochę gorzej… Paulownia jest niezupełnie wytrzymała na mrozy. Znosi temperatury do -25 C, podczas surowych zim ze spadkami temperatury poniżej -30 C przemarza, często do granicy śniegu. Kwitnie w miarę regularnie tylko na zachodzie , w innych rejonach tylko jeśli zdarzą się 3 łagodne zimy z rzędu. W związku z tym zachęcam Państwa do traktowania paulowni jak bylinę. Przycinane wiosną przy ziemi wypuszczają 3-metrowe pędy z 60-centymetrowymi liśćmi osadzonymi na ogonkach takiej samej długości. Widok niezwykły! 
   Na zdjęciu obok 4-miesięczne siewki wyrosłe w Górach Świętokrzyskich. 

UPRAWA: 
   Koniecznie stanowisko słoneczne, gleba przepuszczalna, raczej sucha – na terenach z wysokim poziomem wód gruntowych (płycej niż 1,5 metra)), paulownie źle znoszą zimy. 
   Prowadzone „na bylinę” można obficie nawozić i podlewać przez całe lato. Jeśli zamierzają państwo dochować się kwitnącego drzewa, nawozić należy ostrożniej (tylko do połowy czerwca), od sierpnia paulownie powinny mieć sucho. Urosną mniejsze, ale zdążą przed zimą zdrewnieć i są większe szanse na to, że w dobrej kondycji przetrwają zimę.